Składniki na pasztet:
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- wątróbki kacze (mogą być inne drobiowe) 500 g
- 3 łyżeczki smalcu (można użyć masło klarowane ale na smalczyku jest lepszy:) )
- sól, pieprz, dwie szczyty tymianku i 3 liście laurowe
Cebulę siekamy lub rozdrabniamy w rozdrabniaczu (polecam wszystkim ten rozdrabniacz BOSHa, jestem mega zadowolona). Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę i podsmażamy na patelni na smalcu razem z cebulą. Wątróbki myjemy i oczyszczamy z żyłek, tniemy na mniejsze kawałki. Dodajemy do cebuli i czosnku, przyprawiamy i smażymy pod przykryciem ok 15 min aż będą miękkie. Wyjmujemy liście laurowe, jeszcze przekładamy do miski i blendujemy blenderem ręcznym na jednolity pasztet. Jeżeli będzie konsystencja trochę za sucha można dodać smalcu lub oliwy. Pakujemy do słoiczka lub jemy od razu. Słoiczek można przechowywać do 5 dni w lodówce.
Ja na śniadanie zjadłam pasztet z dynią Hokkaido, którą pocięłam na plastry jak kromki chleba i upiekłam w piekarniku. Później rozsmarowałam na nich pasztet.
Polecam !
Wątróbki się albo kocha albo nienawidzi :D na szczęście jestem w tej pierwszej grupie ;P
OdpowiedzUsuńW jaki sposób dbacie o swoje zdrowie? Ze swojej strony mogę Wam polecić siłownie zewnętrzne , ponieważ uważam, że jest to świetny sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu. Co Wy o tym sądzicie?
OdpowiedzUsuń