W końcu zaczyna się robić sezonowo na półkach w warzywniakach... I pojawił się ukochany rabarbar. Źródło witamin, kwasu foliowego i potasu. Nie mogłam się oprzeć i wyczarowałam ciasto, był to eksperyment ale wyszedł wyśmienicie. Jak zwykle bez glutenu i białego cukru i bardzo proste przygotowanie. Idealna propozycja na wiosnę.
Składniki (na formę o formacie ciut wiekszym od A4)
- 2 laski rabarbaru
- 3 jajka
- 3 łyżki płaskie cukru kokosowego
- pół szklanki mąki ryżowej
- pół szklanki mąki migdałowej
- pół szklanki skrobi z tapioki
- płask łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
- dwie czubate łyżki oleju kokosowego stałego (wychodzi ok 1/3 szklanki po podgrzaniu)
Rabarbar myjemy, odcinamy końce i obieramy ze skórki. Tniemy na plasterki. Jajka miksujemy z cukrem kokosowym. Dodajemy rozpuszczony olej kokosowy, mąki i proszek do pieczenia. Miksujemy do uzyskania jednolitej masy - ciasto będzie gęste. Formę smarujemy olejem kokosowym i wylewamy ciasto. Na wierzchu układamy rabarbar dociskając go w ciasto. Pieczemy 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st.
Po upieczeniu zmieliłam ksylitol w moździerzu na puder i posypałam po wierzchu ciasta.
Ciacho wychodzi idealne, nie kruche i nie mokre, spokojnie można jeść rękami :)
Smacznego !
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuń