W ten chłodny dzień zamarzyłam sobie wakacji, gdzieś na wyspie greckiej. Niestety nie przeniosę się tam i mogę tylko marzyć, ale w sieciówkach typu lidl i biedronka można dostać teraz pyszną rybkę Doradę, która pływa sobie w basenie morza śródziemnego. Upieczona smakuje jak na wakacjach. Stąd dzisiaj u mnie pieczona Dorada. Obiad dla insulinoopornych, cukrzyków, osób dbających o linię i o zdrowie i tych na diecie nisko-węglowodanowej. Podana w związku z tym z samymi warzywami - surówką ze świeżego ogórka i zielonej papryki oraz ryżem z kalafiora, pycha!
Składniki (dla 2 osób)
- 2 dorady świeże
- 2 papryki zielone, małe
- 2 ogórki gruntowe
- kalafior (nieduży)
- sól, pieprz, przyprawy śródziemnomorskie (bazylia, oregano, zioła prowansalskie... co kto lubi. Ja kupiłam zestaw przypraw śródziemnomorskich :))
- pół cytryny
- 3 ząbki czosnku
Doradę myjemy, oczyszczamy. Doprawiamy w środku solą, pieprzem i przyprawami, wyciskamy trochę soku z cytryny. Wkładamy do środka plasterek cytryny i pół ząbka czosnku. Na wierzchu dorady nakrajamy "kieszonki" w skórze i mięsie, żeby włożyć w nie plasterki ząbka czosnku.
Pieczemy w piekarniku na ruszcie najlepiej z opcją grillowania z termoobiegiem, w 180 stopniach ok 20 minut. Wychodzi wtedy na wierzchu chrupiąca a w środku soczysta
Paprykę i ogórki myjemy, obieramy ogórki ze skórki. Wkładamy do rozdrabniacza lub siekamy na drobną surówkę (polecam rozdrabniacz, robi to w 3 sekundy, chyba najlepiej zainwestowane przeze mnie ostatnimi czasy pieniądze)
Kalafior gotujemy na parze ok 20 minut aż będzie miękki. Wkładamy go do rozdrabniacza na kilka sekund, aby zrobić ryż. Kto nie ma rozdrabniacza może próbować na tarce.
Prawda, że wakacyjnie ? :) Smacznego !
Posty
Super Przepis.
OdpowiedzUsuńNo i super zdjęcia!
OdpowiedzUsuń