Wegański piernik z polewą z czekolady

Myślałam, że w ubiegłym roku odkryłam przepis na kit piernik, ale w wyniku nietolerancji jajek musiałam się pożegnać ze starymi przepisami i kombinowałam z nowymi... i tak powstał jeszcze lepszy piernik. Wegański, bez białego cukru, łatwy w przygotowaniu. Na wierzchu polany gorzką czekoladą i udekorowany orzechami laskowymi i skórką pomarańczy. Sprawdźcie sami.

Składniki (na mała blaszkę 18cm)

• szklanka mąki jaglanej
• szklanka mąki razowej żytniej (użyłam typ 2000 bo najzdrowiej używać jak najmniej przetworzoną)
• pół szklanki tapioki
• 2 łyżeczki sody
• przyprawa do piernika - dałam dwie łyżki zrobionej przeze mnie przyprawy, można użyć gotowej ze sklepu ale warto patrzeć na skład - wiele z nich posiada cukier lub mąkę pszenna. Najlepsza jest firmy kotanyi. 
• siemię-jajko - czyli 2 łyżki mielonego siemienia lnianego, z jedną łyżeczką agar-agar i pół szklanki wody, wszystko należy wymieszać
• szklanka mleka kokosowego (można inne roślinne)
• pół szklanki melasy karobowej
• 1/3 szklanki oleju kokosowego
• pół szklanki kakao lub karobu
• aromat pomarańczowy (opcjonalnie - ja dodałam żeby nadań nutkę pomarańczy)

Składniki sypkie bez kakao mieszamy w misce. W garnku podgrzewamy mleko, dodajemy melasę, olej kokosowy i kakao. Mieszamy aż wszystko się dobrze rozpuści. Zostawiamy na chwilę do ostudzenia. Po chwili dodajemy sypkie składniki i siemię-jajko. Ja dodałam jeszcze kilka kropel aromatu pomarańczowego. Dokładnie mieszamy (można blenderem lub łyżką) aż wszystko się dobrze połączy. Wlewamy masę do formy nasmarowanej olejem kokosowym, i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. Ja piekłam 10 minut grzałka góra dół i potem 20 minut tylko grzałka dolna. Na koniec, kiedy ciasto lekko przestygnie można rozpuścić pół tabliczki gorzkiej czekolady(użyłam wawel 70% z pomarańczą) i polewamy wierzch, posypujemy orzechami i skórką pomarańczy.

Wszystkim czytelnikom życzę wesołych świąt, przede wszystkim spędzonych z uśmiechem na ustach, w spokoju w gronie rodzinnym.