Podczas przygotowywania dla was przepisów najem się pączków i faworków już przed tłustym czwartkiem, tak że będę miała chyba dosyć. Dzisiaj faworki - bo to druga popularna słodycz w tłusty czwartek. W moim przepisie faworki są bezglutenowe, bez śmietany, bez cukru i pieczone w piekarniku. Wersja fit. Moim zdaniem całkiem dorównująca tym prawdziwym. Wiadomo, że z tłuszczyku wychodzą najlepsze, ale jedynym olejem na jakim mogłabym je usmażyć to kokosowy - co jest mało ekonomiczne. Tak więc zapraszam po alternatywę.
Składniki
- 1,5 szklanki mąk bezglutenowych ( u mnie był miks ryżowej, kasztanowej i owsianej, wychodziło około 4-5 łyżek każdej z nich)
- 3 łyżki jogurtu naturalnego (dla antynabiałowców myślę, że można użyć mleczka kokosowego)
- łyżka ekstraktu waniliowego na bazie alkoholu (mój przepis) (można zastąpić łyżką jakiegoś alkoholu lub octu jabłkowego)
- łyżka masła klarowanego
- 2 łyżki ksylitolu
- 2 żółtka
Mąki dokładnie mieszamy, dodajemy jogurt, ekstrakt,masło, żółtka i łyżkę ksylitolu. Zagniatamy na ciasto i formujemy z niego kulę. Owijamy ją w folię i wkładamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie rozwałkowujemy na stolnicy podsypanej mąką. Wycinamy rąby i zwijamy w faworki (mi trochę ciężko szło przewlekanie końca ciasta przez otwór w środku rąbu wiec potem nacinałam jeden z rogów rąbu i zwijałam paski ,a następnie sklejałam końcówkę). Pieczemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia ok 8 minut w temperaturze 170 stopni.
W moździerzu zmieliłam łyżkę ksylitolu na cukier puder i posypałam gotowe faworki. Z przepisu wyszło tyle faworków ile jest na zdjęciu.
Talerzyk na słodkości - od nadzwyczajnie.pl
Czym można zastąpić ekstrakt waniliowy?
OdpowiedzUsuńłyżką spirytusu lub innego alkoholu, lub octem jabłkowym
OdpowiedzUsuńI w takiej wersji faworki chyba lubię najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńZa mało mleczka i masła w przepisie...
OdpowiedzUsuń