Kolejna wariacja na temat sernika, bez pieczenia.. ciągle szukam tej wisienki na torcie. Ponieważ muszę unikać nabiału kombinuje z rożnymi alternatywami. Jagielniki średnio mi przypadły do gustu.. Dzisiaj spróbowałam poeksperymentować z budyniem śmietankowym i Agar-Agar. Przeszedł pozytywnie testy, więc zapraszam do spróbowania. Aby nie było nudno na wierzchu dodatkowow galaretka aroniowa i porzeczki.
Składniki na mała formę
- paczka budyniu śmietankowego bezglutenowego i najlepiej z prostym składem bez cukru - u mnie celiako
- 0,5 l mleka migdałowego
- 3 łyżki ksylitolu
- 10 suszonych daktyli
- 12 łyżek wiórków kokosowych
- łyżka oleju kokosowego
- 2 łyżki Agar-Agar
Dodatkowo na galaretkę aroniową
- 2/3 szklanki soku z aronii 100%
- 3/4 łyżeczki Agar-Agar
- 2 łyżeczki syropu klonowego
- porzeczki
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie odsączamy z wody i blendujemy, dodając olej kokosowy i wiórki. Dno formy wykładamy papierem do pieczenia i układamy masę daktylowo-kokosową, dociskając do dna. Wstawiamy na chwilę do lodówki.
Przygotowujemy budyń. 1,5 szklanki mleka migdałowego wlewamy do garnka, dodajemy ksylitol, mieszamy i doprowadzamy do zagotowania. W tym czasie w 0,5 szklanki mleka kokosowego mieszamy dokładnie budyń. Kiedy woda zacznie wrzeć wlewamy budyń wymieszany z resztką mleka i dodajemy 2 łyżki Agar-Agar, chwilkę jeszcze gotując.
Budyń przekładamy do formy na przygotowany wcześniej spód i odstawiamy. Na końcu można zrobić galaretkę - wlać sok aroniowy do rondelka, dodać Agar i doprowadzić do wrzenia, dokładniej mieszając. Wylać gorącą masę na budyń i pozostawić do ostygnięcia najpierw w temp pokojowej a później na godzinę do lodówki.
Smacznego :)
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńświetny wpis, chętnie poczytam więcej :)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale, chętnie skorzystam z przepisu <3
OdpowiedzUsuń